W poprzednim wpisie za Mieczysławem Plopą podałam cztery wymiary związku: intymność, samorealizacja, podobieństwo i rozczarowanie. Żeby Was uchronić przed tym ostatnim w kolejnych postach omówię pierwsze trzy. Dzisiaj intymność – bliskość fizyczna i emocjonalna, czyli seks i nie tylko…
To, co nas łączy, czyli bliskość fizyczna ma zostać najcudowniejszym
rytuałem i nieustannym upewnianiem swojego partnera o jego atrakcyjności dla
nas. Dlatego, kiedy partner próbuje się zaniedbać, czyli komfort zaczyna
dominować nad potrzebą utrzymywania smukłej sylwetki czy muskulatury, trzeba go
delikatnie motywować. Ważne jest rozumienie partnera i jego potrzeb w kontakcie
intymnym. Można tu wykorzystać wiedzę o systemach reprezentacji, z
których jeden jest dominujący w stosunku do pozostałych. Jesteśmy wzrokowcami,
słuchowcami lub kinestetykami i to, który z tych systemów jest dominujący u
naszego partnera, bezpośrednio przekłada się na to, w jaki sposób zaspokaja on
swoje potrzeby. Jeśli więc mamy do czynienia ze wzrokowcem, to w sytuacjach
intymnych będzie wolał na nas patrzeć i to będzie źródłem jego podniety. Warto
więc zadbać o piękną bieliznę lub atrakcyjne otoczenie, zapalić dyskretne
światło albo rozświetlić sypialnię płomieniami świec, móc rozbierać się w
trakcie współżycia i podnosić napięcie miłosnego uniesienia. Nasze ciało też
jest dla wzrokowca ważne, a więc ułożone włosy, które mogą grać swoją rolą w
akcie miłosnym, delikatny makijaż, jakieś seksualne akcesoria, które partner
lubi... Film erotyczny też może być wstępem do waszych igraszek albo taniec w
Twoim wykonaniu. Nasze nastawienie na partnera powinno oczywiście być wzajemne, więc my też możemy zadbać o siebie.
Jeśli jesteśmy słuchowcami zadbajmy o ulubioną muzykę, która
towarzyszyła nam wcześniej i mamy związane z nią wspomnienia. Pamiętajmy, że
słuchowiec lubi słuchać i mówić, więc przekazujmy mu swoje fantazje erotyczne,
które będą podnietą również dla naszego ucha. Możemy mówić, co mamy zamiar robić, jak również pytać partnera o doznania. Wszystkie wydawane przez nas i partnera
dźwięki, westchnienia… będą też działały stymulująco podgrzewając intymną
atmosferę. Pozwólmy parterowi grać na Twoim ciele jak na instrumencie. Niech
wydobywa z Ciebie wszystkie możliwe brzmienia.
Jeśli jest kinestetykiem, to wszelki dotyk, pieszczota będzie tym, czego
potrzebuje. Kinestetyk jest smakoszem więc wszelkie pomysły kulinarne połączone
z seksem spełnią jego oczekiwania. Wszystkie zagadki, co to jest, kiedy będzie
mógł tylko smakiem odgadnąć, jaki owoc chcesz mu zaserwować, na pewno rozbudzi
jego apetyt na seks i uatrakcyjni fazę wstępną waszej łóżkowej przygody. Pozwól, aby Twoje ciało było całe obiektem pieszczot, pozwól się wąchać i smakować… Zadbaj też o pościel, aby była aksamitna i miękka; żadna kora nie wchodzi w grę!
Także wychodząc z łóżka, a wchodząc w codzienne życie pamiętaj, że ze
słuchowcem trzeba flirtować. Przekomarzaj się z nim, moduluj głos od
szeptu do krzyku, wzdychaj, wszystko to jest dla niego „brzmiące” bo świat
dźwięków to jego bajka. Będzie wsłuchiwał się w Twój głos, ale będzie również
mówił do Ciebie raz ciepłym, raz zupełnie innym tonem. Pozwól mu bawić się
intonacją głosu i jego barwą, to jego świat. Pamiętaj, że wszystko notuje w
pamięci, jakby nagrywał na płytę CD i może to powtarzać w najmniej
spodziewanych sytuacjach. Słuchowiec lubi kryteria, więc jeśli wytworzycie swój
ulubiony rytuał seksualny, będzie nim zachwycony i będzie chciał powtórek…

Kinetestyk to świat emocji, ekspresji, gestykulacji, smaku, zapachu…
więc dobrym jedzeniem trafisz do jego serca. Jeśli odkryjesz, że to smakosz, to
dobrym prezentem jest wino dopasowane do jego smaku lub smacznie przyrządzone
jedzenie. Nie przechowuj produktów w lodówce zbyt długo. Odkryje, że śmietana ma
już 2 dni, a mięso smakuje jak podeszwa już następnego dnia. Jeśli jego
dominującym zmysłem jest dotyk to sceny miłosne polegające na wszelkiej formie
pieszczot i masażu sprawą mu prawdziwą radość i dostarcza głębi doznań. Nie
musisz dbać o estetykę tylko wygodę waszych scen miłosnych, więc nie piękna
pościel i Twoja tiulowa bielizna, a wygodne łóżko i delikatna pościel sprawią mu
większą rozkosz. Oczywiście warto pytać o to, jak zapewnić mu głębię doznań i
uważnie słuchać jego potrzeb. Wycinaj mu metki z koszul i swetrów, bo ma skórę
delikatną i wrażliwą na sztuczne, szorstkie tkaniny. Myśl w duchu jego odczuć,
przeżyć i emocji, a będzie Twój na wieki. Kinestetyk to gestykulacja i eksplozja
emocji. Jeśli więc coś opowiadasz, rób to z ekspresją. Życie towarzyskie też
pewnie będzie dla niego atrakcją pomiędzy intymnymi, pełnymi ciepła kolacjami we
dwoje. Chętnie będzie zapewniał Cię o swoich uczuciach, a Ty odwzajemniaj się
tym samym. Zadbaj o wygodny fotel dla niego i zrozum jego potrzebę ruchu. Nie
staraj się nad tym zapanować. Ten typ tak ma. Kinestetyk to ciepły, chętny do
przytulania się facet, a to w życiu może być ważne… (coś o tym wiem
).

Wszystko to pisałam z pozycji kobiety, która dba o swojego ukochanego
mężczyznę i chce jak najpełniej zaspokoić jego pragnienia erotyczne, oraz inne
ważne w życiu potrzeby. Oczywiście wiem, że Wasza elastyczność PANOWIE, pozwoli
Wam, zgodnie z zasadą wzajemności zadziałać wobec swoich ukochanych kobiet i
równie precyzyjnie zadbać o ich potrzeby. To z kolei doprowadzi do harmonii w
waszym związku i pełni satysfakcji dla wszystkich zainteresowanych. Niech egoizm
odzywa się tylko wtedy, kiedy zostanie zagrożone Wasze terytorium. Wtedy trzeba
będzie odwołać się do asertywności dla zachowania zdrowych podstaw Waszego
związku.
Zapraszam do poznania naszej oferty warsztatów dla par.
Jeżeli potrzebujesz indywidualnej konsultacji, skontaktuj
się ze mną e-mailowo.